Autor |
Wiadomość |
aga_pe |
Wysłany: Sob 20:09, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
alez proszę! |
|
|
martini |
Wysłany: Pią 19:27, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
ach przepraszam |
|
|
aga_pe |
Wysłany: Czw 23:58, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
ah nie badz taki skromny.... |
|
|
martini |
Wysłany: Czw 18:37, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
wiem, ze stac mnie na wiecej ale daje szansę innym heheh |
|
|
anielica_84 |
Wysłany: Czw 0:36, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
Hasełko całkiem, całkiem |
|
|
martini |
Wysłany: Czw 0:27, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
KTO trzyma się w TIMIE nigdy nie ZGINIE! Może dodam kiedyś to też do haseł na Woodstock hehe tak mi się wymyśliło |
|
|
anielica_84 |
Wysłany: Czw 0:21, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
Masz rację Aga
Oby jak najwięcej było takich przyjaciół |
|
|
martini |
Wysłany: Czw 0:16, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
no cóż prawda |
|
|
aga_pe |
Wysłany: Śro 23:37, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
jesli ktos jest ci bliski, jesli jestes w stanie tej osobie powierzyc kazda tajemnice, jesli ktos jest w stanie nie ukrywac przed toba swoich slabosci, to nie ma znaczenia ani plec, ani wiek, ani wiele innych czynnikow! |
|
|
martini |
Wysłany: Śro 18:44, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
tak, bo to wymaga duzej ilosci zaufania, wiary i trzymania sie pewnych zasad |
|
|
anielica_84 |
Wysłany: Śro 15:40, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
Oczywiście taka przyjaźń istnieje, jednak występuje rzadko. |
|
|
martini |
Wysłany: Śro 1:51, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
ja oczywiscie uwazam, ze istnieje taka przyjazn Anielico |
|
|
aga_pe |
Wysłany: Wto 23:32, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
mam kilku wielkich przyjaciol, ktorzy sa mezczyznami!!!
p.s. moj misiek to tez moj przyjaciel, ale to juz inna bajka..... |
|
|
anielica_84 |
Wysłany: Wto 22:02, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
Wszystko się zgadza.
Jest jeszcze inna kwestia np. przyjaźń między kobietą a mężczyzną? |
|
|
martini |
Wysłany: Wto 21:31, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
ja moze po swojemu, jak zwykle
Mieć w ogóle przyjaciół to jak wygrana w totka
Wielu ludzi udaje naszych przyjaciół, po jakimś czasie taka prawda wychodzi na wierzch, zazwyczaj tacy ludzie po prostu czegoś od nas oczekiwali, kiedy stajemy się nieprzydatni, zwyczajnie zmieniają "obiekty zainteresowań" Myślę, że każdy miał kiedyś z czymś podobnym do czynienia.
Przyjaźń nie patrzy pod kątem zysków i strat, po prostu jest po to, żeby być z kimś w szczęściu i nieszczęściu...ufa i nie pyta "co mi dasz w zamian?"...
Każdy ma jednak inną jej definicję, inni w ogóle w nią nie wierzą...
Mówiąc wyłącznie za siebie twierdzę, że warto wierzyć w przyjaźń, ona zdecydowanie istnieje i jest po to, by wzbogacać życie od tej niewidocznej strony, pomaga zwalczać negatywne emocje i prawie zawsze buduje...
|
|
|